Mecz mógł potoczyć się z goła inaczej gdyby niektórzy zawodnicy  poważniej go potraktowali a dotyczy to tych którzy byli nieobecni i podali się po meczu  z Trepczą nie przychodząc na dzisiejsze spotkanie .Rzeczywistość pokazała że w piłkę gra się do końca do ostatniego meczu i gwizdka sędziego świadczą o tym chociażby wyniki ostatniej kolejki, widać że jeszcze niektórzy nie dorośli do tego by się nazywać zawodnikami nie przychodząc na dzisiejsze spotkanie z różnych to  powodów. I dlatego do meczu Pionier przystąpił w składzie mocno osłabionym szczególnie w obronie zagrali zawodnicy na nowych dla siebie pozycjach a w bramce zadebiutował w seniorach po raz pierwszy Marcin Piechnik który mimo wpuszczenia trzech goli nie ponosi winy za żadną stracona bramkę. Jednak to gdyby młodzi zawodnicy zachowali więcej zimnej krwi w polu karnym wykorzystując swoje stworzone sytuacje  to mecz mógł by się zakończyć innym korzystniejszym wynikiem dla nas ale niestety stało się inaczej. Doświadczenie "wiekowych" zawodników Osławy pokazało jednak że w piłce liczy się doświadczenie i to pozwoliło im na to żeby wywieźć trzy punkty ze  Średniej Wsi . Kolejną piękną strzeloną bramką popisał się "Czester" który silnym strzałem z 25 metrów  w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Należy dodać również ze bardzo dobrze sędziował to spotkanie sędzia główny Bronisław Sidor który ostatnio zbiera niezbyt pochlebne dla siebie recenzje.

• Komentarzy [2]
• czytano: [682]
• DO