Pionier pokonał w meczu wyjazdowym drużynę Golcowej 4:2 (1:1), utrzymał pierwsze miejsce w tabeli zwiększając przewagę nad Czarną do 5 punktów i przybliżając się tym samym do mistrzostwa "B" klasy. Mecz zaczął się od chaotycznej gry obu zespołów i karygodnych decyzji sędziego liniowego. Gospodarze mogli strzelić gola już w 10 minucie jednak strzał ich zawodnika odbił się od słupka i został wybity z przed bramki przez obrońcę Pioniera. Sędziowie liniowi mylili się w pierwszej połowie kilkukrotnie sygnalizując sędziemu głównemu spalone w sytuacjach w których ich nie było, lub nie podnosili chorągiewki przy ewidentnych pozycjach spalonych. Między innymi po takim błędzie sędziego gola zdobyli gospodarze w 11 minucie. W 31 minucie wyrównał Chytła, który dopadł w polu karnym odbitą przez bramkarza piłkę i technicznym strzałem pokonuje golkipera, także w tej sytuacji z perspektywy widzów na stadionie sędzia popełnił błąd gdyż wszystko wskazywało na to, że nasz zawodnik również mógł znajdować się na spalonym. Pionier mógł strzelić jeszcze więcej bramek w pierwszej połowie, między innymi po akcji w której sam na sam z bramkarzem znalazło się trzech zawodników Pioniera, jednak T Fedorowiat w idealnej sytuacji zamiast strzelać na bramkę podał do Mackiewicza, nie orientując się że ten będąc krok przed nim znajduje się na pozycji spalonej. Dodać należy, że w tej sytuacji sędzia chwilę wcześniej popełnił błąd ponieważ wszyscy trzej zawodnicy Pioniera którzy ruszyli do piłki po podaniu znajdowali się na spalonym... Po przerwie Pionier wreszcie wziął sprawy w swoje nogi i wyszedł na prowadzenie już przy pierwszej wizycie pod bramką rywala. Dobrym podaniem do znajdującego się w polu karnym Jaworskiego popisał się Dawid Chytła, a Marcin sprytnie przyjął piłkę i gubiąc obrońcę wyszedł sam na sam z bramkarzem pokonując go. Kilka minut później ten sam zawodnik będąc przy piłce i wychodząc na dogodną pozycję zostaje w polu karnym podcięty przez obrońcę Golcowej, a sędzia nie wahając się wskazuje na wapno. Do jedenastki podchodzi Z. Mackiewicz i strzałem po porzeczkę podwyższa prowadzenie gości. W 77 minucie Pionier wykonuje rzut wolny w okolicach narożnika pola karnego, Z Mackiewicz uderza górną piłkę w stronę bramki, a niepewna interwencja bramkarza sprawia że piłka po jego rękach wpada nad nim do bramki.  Gospodarzy w końcówce stać było na jeszcze jedną bramkę która ustaliła wynik spotkania na 4:2 i pozwoliła zabrać trzy punkty do Średniej Wsi. 

• Komentarzy [2]
• czytano: [810]
• DO